Sesję narzeczeńską Asi i Tomka wykonaliśmy jeszcze w 2014 roku. Na gdańską starówkę zabrali ze sobą dużo radości, uśmiechu oraz głowy pełne pomysłów. Było ich tyle, że z niektórych musieliśmy zrezygnować lub przenieść do realizacji na sesję ślubną ponieważ czas nieubłaganie gnał do przodu. Od pierwszego kontaktu było widać, że są w sobie bardzo zakochani i rozumieją się jak mało kto. Praca z Asią i Tomkiem należała do wielkiej przyjemności i po sesji narzeczeńskiej nie mogłem się doczekać, kiedy odwiedzę ich ponownie, tym razem w dniu ich ślubu.